Mama przyprowadziła córkę na pierwszy trening, gdy ta miała 9 lat. Przez cztery lata Kasia nie mogła walczyć, bo przepisy na to nie pozwalają. Ale na każde zajęcia przychodziła bez szemrania i wykonywała wszystkie polecenia. To dziwnie wyglądało jak mała, drobna dziewczynka przyswaja z łatwością wiele technik. Niektóre opanowała do perfekcji. Trzeba było poczekać jak pójdzie jej w prawdziwym pojedynku z rywalką. Okazało się, że jest odważna, zadziorna. Czyżby przyszła mistrzyni – zastanawiał się trener Leszek Jobs z sekcji kick boxingu klubu Zamek Kurzętnik?
Teraz już nie ma najmniejszych wątpliwości. Katarzyna Bedra została mistrzynią świata juniorek w kick boxingu w formule full contact. Z Belgradu przywiozła złoty medal, będąc jedną z najlepszych zawodniczek reprezentacji Polski.
Miło było słuchać komplementów z ust selekcjonera kadry narodowej Włodzimierza Trzeciaka – mówi Leszek Jobs. Podziękował nam za współpracę, bo część przygotowań do turnieju w Belgradzie realizowaliśmy w Kurzętniku. Stosowaliśmy się do wskazówek trenera, poza tym ciężko pracowaliśmy nad doskonaleniem uderzeń. Najważniejsze, że forma przyszła w odpowiednim momencie. Kasia była szybka, dynamiczna i co najważniejsze wychodziła do walki pewna swej wartości. Frycowe zapłaciła podczas ME juniorek w ligh contacie, kiedy wygrała jedną walkę, a następnie trafiła na znakomitą Węgierkę, późniejszą złotą medalistkę. Wtedy może zabrakło wiary, wiadomo jak to jest w debiucie.
W Belgradzie nie było już najmniejszych wątpliwości kto jest najlepszy w kategorii 52 kg w bardzo cenionej i widowiskowej formule walki na pełen kontakt. Droga do złota nie była łatwa. Pokonanie w półfinale i finale Rosjanek, uważanych za faworytki, ma swoją wymowę i podnosi wartość sukcesu.
Tytuł mistrzyni świata juniorek jest ukoronowaniem wspaniałego sezonu. Wcześniej Katarzyna Bedra zdobyła trzy pasy mistrzyni kraju w semi i full contacie oraz low kicku. Warto dodać, że zawodniczka z Kurzętnika z powodzeniem walczy też na bokserskim ringu, zdobywała medale w Pucharze Polski i mistrzostwach kraju, była nawet brana pod uwagę do startu w mistrzostwach Starego Kontynentu, ale to kolidowało z występami w kick boxingu, który jest na razie priorytetem.
Na co dzień mieszka w małej miejscowości Nielbark koło Kurzętnika, chodzi do II klasy Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Mieście Lubawskim. Doskonale łączy naukę ze sportem, jest jedną z najlepszych uczennic.
– Trzeba być szczęściarzem by do sekcji zgłosiła się taka dziewczyna– dodał Leszek Jobs. Z jednej strony zdyscyplinowana nastolatka, z drugiej prawdziwa natura wojowniczki. I jak tu się nie cieszyć.
![]() ![]() |