Koszykarze Truso Elbląg zmierzają do sześciozespołowego finału strefy pomorskiej rozgrywek o wejście do II ligi. Podopieczni trenera Arkadiusza Majewskiego w poniedziałek (7 stycznia) późnym wieczorem (mecz skończył się o 22.30) pokonali w Kościerzynie zespół KUKS Remus 84:54 (34:10, 24:11, 14;14, 12:19). Teraz wystarczy tylko wygrać u siebie z Sokołem Gdańsk i awans do finału jest pewny bez względu na inne rezultaty. W Kościerzynie było lekko łatwo i przyjemnie, Goście wyszli na parkiet skoncentrowani i do przerwy uzyskali tak wielką przewagę, że szybko rozstrzygnęli losy spotkania.
KUKS Remus Kościerzyna – Truso Elbląg 54:84 (10:34, 11:24, 14:14, 19:12)
Truso Elbląg: Piotr Matkiewicz-11, Marcin Zalewski-8, Damian Jędrzejewicz-2, Jarosław Jakubów-11, Kamil Pożarycki-0, Mateusz Stawiak-11, Piotr Prokurat-8, Damian Karhut-2, Michał Futrega-2, Paweł Budziński-18, Michał Wódecki-9, Grzegorz Czarnul-2.
Elblążanie z roli faworyta wywiązali się wzorowo. W pierwszej części spotkania grali bardzo uważnie, wykorzystując każdy błąd przeciwnika. Wynik do przerwy 58:21 zapowiadał prawdziwy pogrom. Po przerwie goście wyraźnie pofolgowali i jakość widowiska spadła, ale oczywiście zwycięstwo nie podlegało dyskusji. Teraz trzeba tylko wygrać u siebie z Sokołem Gdańsk i czekać na trzeciego finalistę. Oby nie był nim AZS Gdańsk, z którym Truso przegrało oba spotkania. Wyniki z grupy zaliczane są do finału.