65 Halowe MP Seniorów Toruń 2021 – Brązowy medal Konrada Bukowieckiego. niepokój mistrza

20 lutego 2021, 20:49

Fot. Konrad Bukowiecki facebook (ilustracja)

W weekend (20/21 lutego) w toruńskiej Arenie odbywały się 65 Halowe Mistrzostwa Polski Seniorów w lekkiej atletyce. Ekipa Warmii i Mazur była bardzo skromna, głównym atutem miał być Konrad Bukowiecki AZS UWM Olsztyn). Zdobył wprawdzie brązowy medal w pchnięciu kulą, ale wynik (19.77) i miejsce na pewno naszego mistrza nie zadowalają. Na miarę możliwości startowali pozostali reprezentanci Warmii i Mazur, ale w konfrontacji z czołówką nie odegrali większej roli. Zaznaczyli swa obecność w kat. młodziezowej U23

I dzień

Jako pierwsza wystartowała w naszych reprezentantów Klaudia Nazarowicz (Sokół Węgorzewo) w konkursie trójskoku. Zaliczyła tylko jedna próbę (11.93) odbiegającą od jej rekordu życiowego i nie zdołała awansować do ścisłego finału. Zajęła dziewiąte miejsce, a trzecie w gronie zawodniczek U23. Alicja Potasznik (AZS UWM Olsztyn), która raczej specjalizuje się w biegu na 200 m wystąpiła w sobotę w spricie (60 m). W swojej serii zajęła piąte miejsce z czasem 7.58, co jest jej rekordem życiowym. Ale to za mało by znaleźć się w gronie ośmiu finalistek. Została w tej konkurencji sklasyfikowana na 14 miejscu – szóstym w U23. Kacper Rudnik (NKS Nowe Miasto Lubawskie) zajął dziesiąte miejsce w trójskoku – 14.49. Był czwarty w klasyfikacji U23.

II dzień

W eliminacjach 200 metrów Alicja Potasznik była trzecia w serii i uzyskała 12 czas w rankingu. W klasyfikacji U23 zajęła siódmą lokatę. W pchnięciu kulą Konrad Bukowiecki (AZS UWM) zajął trzecie miejsce, zdobywając brązowy medal z przeciętnym wynikiem 19.77. Miał trzy mierzone próby – wszystkie poniżej 20 metrów. O kłopotach, a przede wszystkim zaległościach treningowych Konrada, wspominaliśmy po mityngu Copernicus Cup, ale mimo wszystko osiągnął wówczas pewien pułap, który gwarantował niezły europejski poziom. Tak się wtedy wydawało. A tu nagle takie tąpnięcie podczas imprezy mistrzowskiej.

– Nie oczekiwałem rewelacji – mówi trener Ireneusz Bukowiecki, ale dzisiejszy rezultat Konrada jest dla mnie też przykrym zaskoczeniem. Trenujemy normalnie, odrabiamy stracony czas i nic nie wskazywało na to,. że w MP będzie tak kiepsko. Nic mu dziś nie wychodziło. Podchodził do mnie, ale widać było, że nie jest sobą. Przeżyliśmy podobną sytuację w 2019 roku. Też był w dołku. Wystarczył jeden dobry trening, podczas którego się przełamał i wkrótce eksplodował wynikami. Musimy dzisiejszy start przeanalizować, wyciągnąć wnioski i podjąć decyzję czy wystąpić w Halowych Mistrzostwach Europy. Dziś nic nie mogę powiedzieć. Na tegorocznym sezonie pod dachem świat się nie kończy. Są następne wyzwania. Zobaczymy – kończy trener

W konkursie startował też Wojciech Marok (Jurand Szczytno), który zajął dziesiąte miejsce – 17.34, drugie w klasyfikacji U23.