Piłkarki klubu Elwo Etna nie zdołały zdobyć brązowego medalu Polskiej Ligi Futsalu Kobiet. Elblążanki wprawdzie wygrały pierwsze spotkanie u siebie z Medanem Gniezno 3:2, ale skromna zaliczka nie wystarczyła. Niedzielny rewanż zakończył się zwycięstwem rywalek 3:1 (0:0) i one zajęły trzecie miejsce. Mimo wszystko elblążanki zasługują na wielkie słowa uznania. Z roku na rok grają lepiej, futsal stał się ich pasją, a to na pewno zaowocuje sukcesami w przyszłości.
Medan Gniezno – Elwo Etna Elbląg 3:1 (0:0)
1:0 – Beata Kaczmarczyk (22), 2:0 Beata Kaczmarczyk (23), 2:1 – Marta Stasiulewicz (35), 3:1 – Joanna Rydlewska (37)
ELWO ETNA Elbląg: Małgorzata Gawryołek /kap./, Pamela Chyła, Izabela Betcher, Marlena Zaleszczenko, Marta Stasiulewicz, Maja Znamirowska, Karolina Orłowska, Dorota Proch, Natalia Skierkowska, Emilia Althoff, trener Piuotr Sieńczak, kierownik drużyny Piotr Grzędziński
Był to bardzo trudny mecz dla obu stron. W pierwszej części oba zespoły grały asekuracyjnie. Elblążankom, które mogły zremisować to odpowiadało. Po przerwie Medan musiał ruszyć do ataku. I niestety elblążanki nie zdołały się obronić. W krótkich odstępie czasu straciły dwie bramki. Nadzieja wróciła po celnym strzale Marty Stasiulewicz, ale riposta rywalek była natychmiastowa. Trzecia bramka przesądziła sprawę.
Zawodniczki obu stron zasłużyły na gorące brawa. Ich wysiłek i ambicje doceniła zresztą publiczność
Po meczu odbyła się miła uroczystość dekoracji, Wyróżniono też zawodniczki. Małgorzata Gawryołek została uznana najlepszą bramkarką sezonu i otrzymała nagrodę z rąk przewodniczącej Komisji Futsalu Kobiet Magdaleny Stefankiewicz.