Piłkarze ręczni KS Meble Wójcik Elbląg nie sprawili niespodzianki w Gdańsku, ale prawdę mówiąc trudno było na to liczyć. Wybrzeże to rywal renomowany z konkretnym celem powrotu do elity. Gospodarze, choć zdarzały im się słabsze chwile, konsekwentnie realizują cel, sobotnie spotkanie potraktowali bardzo poważnie i wygrali bez najmniejszych problemów 28:20 (16:7). Wybrzeże prowadziło przez cały mecz, a o zwycięstwie przesądziła końcówka pierwszej części, kiedy dystans wzrósł do 9 bramek. Losy zostały przesądzone.
Wybrzeże Gdańsk – KS Meble Wójcik Elbląg 28:20 (16:7)
KS Meble Wójcik Elbląg: Marek Wróbel i Henryk Rycharski oraz Leszek Michałów-5,Adam Nowakowski-2, Mirosław Ośko-0, Wiktor Jędrzejewski-0, Michał Gryz-0, Damian Spychalski-1, Maciej Dawidowski-1, Jakub Lipczyński-0, Kamil Grablewski-0, Tomasz Maluchnik-1, Jakub Fonferek-0, Grzegorz Szczepański-0, Damian Malandy-5, Mikołaj Kupiec-4
W drugiej części był moment kiedy elblążanie zbliżyli się na cztery bramki (19:23) i starali się pójść za ciosem, ale ich zapal ostudzili młodzi sędziowie, którzy dopatrzyli się błędów i przerwali dobrze zapowiadające się akcje. Oczywiście nie miało to wielkiego wpływu na końcowy wynik, bo przecież Wybrzeże miało przewagę, ale w chwilach niepewnych gospodarze mogli liczyć na przychylność losu. Cóż, trzeba porażkę przyjąć ma klatę i skupić się na następnych potyczkach.