Uczniowski Klub Sportowy Szczypiorniak powstał przede wszystkim z myślą o szkoleniu młodych piłkarzy ręcznych. I taką misję pełni, ale chłopcy dorastają, osiągają taki wiek, że z powodzeniem mogą startować w regularnych rozgrywkach ligowych. Wprawdzie priorytetem są wyniki osiągane w Mistrzostwach Polski swoich kategorii wiekowych, ale udział w rozgrywkach seniorskich też do czegoś zobowiązuje, tym bardziej, że na mecze przychodzą rodzice, znajomi, koleżanki i koledzy ze szkoły.
– Każde spotkanie chciałoby się wygrać – mówi trener i założyciel UKS-u Konstanty Targoński, dlatego do tego sezonu II-ligowego przygotowujemy się bardzo starannie, by na początku października być już w pełnej gotowości. Udział w tych rozgrywkach pozostaje nadal środkiem do celu, jakim są Mistrzostwa Polski juniorów, ale jestem przekonany, że w tym roku w lidze odegramy większą rolę niż poprzednio. Do zespołu przeszła duża grupa zawodników młodszego rocznika, ale bardzo utalentowanych, którzy powinni tworzyć mocny kolektyw. Ze starszych zostali: Tomasz Zakreta i Bartosz Idzikowski, są też posiłki z zewnątrz. Wrócił do nas Maciej Koledziński, który studiował w Zielonej Górze i po uzyskaniu licencjatu postanowił znów zamieszkać w Olsztynie. W międzyczasie grał trochę w I-ligowym AZS-ie i na pewno czasu nie stracił. Trenuje z nami kołowy Jezioraka Iława Maciej Malinowski, którego parametry 1.87 cm i 115 kg są imponujące. Dał się namówić na wyczynowe uprawiania piłki ręcznej Marcin Sajkowski (rocznik 1990). Poprzednio nigdzie nie trenował, ale wielokrotnie obserwowałem go w rozgrywkach szkolnych i wpadł mi w oko. Mimo propozycji z mojej strony długo się opierał aż wreszcie się zgodził. To bardzo dobry snajper, co udowodnił już w grach kontrolnych.
– Czego możemy oczekiwać po występach Szczypiorniaka w II lidze?
– W każdym meczu walczyć będziemy o zwycięstwo, choć oczywiście nasz potencjał jest ograniczony. W wielu drużynach są rutyniarze, którzy w lidze spędzili już wiele lat, ale nam takie konfrontacje są potrzebne. Tym bardziej, że rozgrywki juniorskie w regionie są szczątkowe. Zgłosiły się trzy drużyny, w tym dwie ze Szczypiorniaka. To chyba wystarczy za komentarz. Całe szczęście, że rozgrywki II ligi i rywalizacja juniorów są tak ułożone, że nie ma żadnych zbieżności terminów i można regularnie grać pełnym składem.
– Jak przebiegają przygotowania?
– Właśnie kończymy obózw Drohiczynie (woj. podlaskie), gdzie pracowaliśmy bardzo solidnie, rozegraliśmy też sparingi. Dwukrotnie pokonaliśmy II-ligowca – Słoneczny Stok Białystok 37:28 i 26:20, z którym w zeszłym roku przegraliśmy wyraźnie. Jeszcze wyżej wygraliśmy z miejscowym zespołem „Rutka”Ta drużyna ma zamiar przystąpić do rozgrywek II ligi. Starem się wykorzystać wszystkich zawodników. W sobotę (28 sierpnia) jedziemy na turniej do Morąga, a potem przez miesiąc praca w Olsztynie przeplatana sparingami.