Oczekiwany z dużym zainteresowaniem derbowy mecz I ligi piłki ręcznej miedzy KS Meble Wójcik Elbląg i Warmią Olsztyn przyniósł dużo emocji, ale dopiero w końcówce. Przez większość spotkania gospodarze prowadzili różnica kilku bramek, ale nie docenili determinacji olsztynian, którzy walczyli do końca i niewiele brakowało by zdobyli punkt. Meblarze utrzymali zwycięstwo 26:25 (16:10) i zrewanżowali się regionalnym przeciwnikom za bardzo wysoka porażkę w Nidzicy w pierwszej rundzie.
KS Meble Wójcik Elbląg – Warmia Olsztyn 26:25 (16:10)
KS Meble Wójcik: Henryk Rycharski i Jacek Krawczyk oraz Leszek Michałów-8, Adam Nowakowski-0, Mirosław Osko-1, Wiktor Jędrzejewski-0, Michał Gryz-0, Damian Spychalski-1, Maciej Dawidowski-1, Jakub Lipczyński-0, Kamil Grablewski-2, Tomasz Maluchnik-4, Jakub Fonferek-1, Grzegorz Szczepański-4, Damian Malandy-4.
Warmia Olsztyn: Wojciech Boniecki, Maciej Koledziński, Mateusz Gawryś oraz Łukasz Kowalczyk-3, Mateusz Kostrzewa-4, Radosław Dzieniszewski-5, Mateusz Kopyciński-3, Paweł Deptuła-3, Marcin Malewski-7, Bartosz Wuszter-0, Sebastian Koledziński-0, Oskar Kempiński-0
Oba zespoły przystąpiły do gry osłabione. W KS Meble Wójcik zabrakło pierwszego bramkarza Marka Wróbla, ale straty Warmii były dotkliwsze, bowiem Jacek Zyśk i Karol Królik są bardzo ważnymi ogniwami zarówno w grze ofensywnej jak i obronie. Pierwsza część po wyrównanym kwadransie należała jednak do gospodarzy, którzy zagrali skutecznie z kontry i wypracowali sporą przewagę. Wydawało się, że losy meczu są rozstrzygnięte.
Warmia „nie odpuściła” i po przerwie zaczęła odrabiać dystans. W 55 minucie było 25:21 i to elblążanom gwarantowało spokojną końcówkę, tym bardziej, że czerwoną kartkę ujrzał Marcin Malewski.
Tymczasem gospodarze grali nerwowo, popełniali błędy, a Warmia zdobywała bramki. W ostatniej minucie nie brakowało dramatycznych wydarzeń. Na 20 sekund przed końcem meblarze zgubili piłkę, przejęli ją goście i mieli jeszcze szanse na wyrównanie. Piłka wylądowała w siatce, ale było to bo regulaminowym czasie i na tablicy zostało 26:25.