W sobotę olsztyńskie zespoły w II lidze piłkarzy ręcznych grały ze zmiennym szczęściem, ale to można było przewidzieć. Zespół AZS UWM, który do tej pory wygrał wszystkie mecze tym razem trafił na bardzo mocny team Polski Cukier Pomezania Malbork i uległ rywalom na ich boisku 22:35 (12:14). WBS Bank Szczypiorniak w swojej ulubionej sali LO 5 wygrał z MKS-em Grudziądz 26:24(9:12), ale był to mecz z dużą dawką dramaturgii.
WBS Szczypiorniak Olsztyn – MKS Grudziądz 26:24 (9:12)
WBS Szczypiorniak Olsztyn: Łukasz Zakreta, Arkadiusz Dudek, Maciej Koledziński oraz Maciej Malinowski-3, Bartosz Idzikowski-6, Sebastian Koledziński-6, Piotr Dzido-2, Łukasz Sypniewski-2, Piotr Deptuła-6, Paweł Deptuła-3, Paweł Eichler-0, Michał Pieczul-0, Paweł Aftyka-0, Marcin Sajkowski-0
Nie było to łatwe spotkanie. Olsztynianie po przeziębieniach i chorobach nie dysponowali takim potencjałem jak zazwyczaj. To ośmieliło gości, którzy przejęli inicjatywę i w pierwszej części dyktowali warunki. Uzyskali trzybramkową przewagę i to nic dobrego nie wróżyło.W przerwie udało się ustalić nową taktykę, przede wszystkim zmienić obronę, by ograniczyć możliwości najlepszemu snajperowi Grudziądza.Przyniosło to efekty. Olsztynianie szybko odrabiali straty, objęli prowadzenie, ale rywale walczyli do końca. W ostatnich fragmentach zastosowali agresywny pressing i na minutę przed końcem był remis. Widać to gości nie zadowalało, nadal stosowali defensywę „każdy swego” i nadziali się na kontry. Udane rozegrania piłki olsztynian, podania do kołowego Macieja Malinowskiego i jego celne rzuty przyniosły nam komplet punktów.
Polski Cukier Pomezania Malbork – AZS UWM Olsztyn 35:22 (14:12)
AZS UWM Olsztyn: Piotr Uściński i Mateusz Gawryś oraz Piotr Wiśniewski-2, Piotr Pstrągowski-4, Patryk Terlecki-2. Adrian Wojciechowski-4, Adam Ziarnicki, Kmail Rykowski, Łukasz Wierzbicki-0, Bartosz Bonk-1, Radosław Dzieniszewski-7, Michał Osiński-0
Do przerwy mecz był bardzo wyrównany, olsztynianie nie przestraszyli się mocnego rywala, podjęli walkę i dzięki dobrej defensywie nie pozwolili gospodarzom odskoczyć. AZS UWM grał rozsądnie, nie szarżował, szanował piłkę i ta taktyka się sprawdzała.Niestety tuż po przerwie nastąpił kilkuminutowy przestój. Pomezania zdobyła pięć bramek, my żadnej i ten fragment zadecydował o dalszym przebiegu gry. Wprawdzie olsztynianie nie załamali się chwilowym niepowodzeniem i zabrali się do odrabiania strat, ale wówczas do akcji wkroczyli sędziowie. Karali akademików za każde przewinienia i prawie do końca graliśmy w osłabieniu. Do tego jeszcze czerwona kartkę otrzymał Michał Osiński. Porażka zbyt wysoka, ale trzeba o niej zapomnieć i zmobilizować się do następnego meczu.
Inne wyniki:
Energetyk Gryfino – Wybrzeże Gdańsk 23:24
Gwardia Koszalin – Sokół Gdańsk 51:17