Piłkarki ręczne Startu Elbląg po raz drugi wystąpiły na wyjeździe. Tym razem w Lublinie zagrały z wielokrotnymi mistrzyniami Polski zespołem SPR. Po wczorajszej klęsce męskiej drużyny Warmii Anders Group Społem (22:41), tu też nikt specjalnie nie liczył na zwycięstwo, ale na pewno na nawiązanie walki. I pod tym względem elblążanki nie zawiodły bowiem porażka 30:35 ujmy nie przynosi, tym bardziej, że faworytki ,choć wygrały zasłużenie, zmuszone zostały do maksymalnego wysiłku. Okazuje się, że porażka porażce nierówna. Przynajmniej wrażenia są zupełnie odmienne
Start walczył w tym spotkaniu. Najpierw zerwał się pod koniec pierwszej części, kiedy odrobił kilka bramek i wzbudził w nas nadzieje na drugą część. I pod koniec meczu, kiedy znów zniwelował przewagę lublinianek do dwóch trafień. Widać, że w drużynie drzemie wola walki i bez względu na wynik Grają na maksymalnych obrotach. Schody powoli się kończą i mamy nadzieje rozpocznie się marsz w górę tabeli. Takie są przynajmniej przesłanki
Inne wyniki
KPR Jelenia Góra-Piotcovia 29:32(16:18)
Ruch Chorzów-Sambor Tczew 26:18(12:10)
KSS Kielce-Zgoda Ruda Śląska 25:23(12:11)
AZS AWF Wrocław-Łączpol Gdynia 22:26(13:8)
Politechnika Koszalińska-Zagłębie Lubin 26:32 (10:16)
Klęska Warmii AndersGroup Społem
Piłkarze ręczni Warmii AndersGroup Społem ponieśli bardzo przygnębiającą wszystkich porażkę w Kielcach z Vive 22:41(9:23) i choć mistrzowie Polski są poza zasięgiem innym krajowych rywali, to jednak oba zespoły dzieliła przepaść. Zwłaszcza w pierwszej części gospodarze potraktowali olsztynian wyjątkowo surowo, ale mogli urządzić sobie trening strzelecki, skoro nie napotkali na żaden opór. Druga część nie oddaje obrazu, bowiem nie było już takiego zaangażowania. Kielczanom spadła wyraźnie motywacja, stąd wynik wysoki, ale mogło być jeszcze gorzej.
To prawda, że w drużynie Warmii zabrakło Daniela Moszczyńskiego, Krzysztofa Szymkowiaka i Jacka Zyśka, ale mimo wszystko upokarzający był brak wiary, bezradność w ataku i ta ogromna różnica w tempie gry – słowem umiejętnościach.
Porażki z Wisłą i Vive można było wkalkulować w program występów olsztynian w superlidze. Po meczu W Kielcach jest jednak duży niepokój. Z taka grą trudno marzyć o sukcesach, a następny rywal znów mocny – Zagłębie Lubin.
KS VIVE Targi Kielce – Warmia Anders Group Społem Olsztyn 41:22 (23:9)
VIVE: Cleverly, Kotliński – Grabarczyk, Jurecki 1, Krieger 3, Zaremba 2, Kuchczyński 6, Dżomba 6 (2), Jurasik 4, Jachlewski 8, Stojković 4 (1), Gliński 1, Żółtak 1, Rosiński 5.
Warmia: Sokołowski, Boniecki – Malewski 2, Kopyciński 1, Gujski 4, Krawczyk 2, Rumniak 3, Garbacewicz 4, Bartczak 3 (3), Ćwikliński 2, Jankowski 1, Molenda.
Inne wyniki
AZS AWF Gorzów-MMTS Kwidzyn 27:30(14:17)
Nielba Wągrowiec-Miedź Legnica 25:29 (11:15)
Piotrkowianin – Azoty Puławy 29:28 (15:13)
Wisła Płock – Stal Mielec 30:28(13:12)
Zagłębie Lubin-Chrobry Głogów 40:31(18:16)