Od porażki 0:3 (-14,-23,-17) w Kędzierzynie Koźlu rozpoczęli sezon w PLUS LIDZE siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn. Kortowianie jedynie w drugim secie nawiązali chwilowy kontakt z przeciwnikiem, który w dwóch pozostałych partiach dominował bezsprzecznie. Cóż, akademicy wypadli słabo. To prawda, że rywal był faworytem, ma w składzie renomowane gwiazdy, ale po cichu liczyliśmy na nieco większe emocje.
Indykpol AZS Olsztyn: Tuia, Siezieniewski, Cedric, Toobal, Gromadowski, Siezieniewski, Mierzejewski (l) oraz Włodarczyk, Winnik, Ferens
Zaksa po bardzo ważnych transferach jest w tym sezonie jednym z faworytów PLUS LIGI. Przyjście Pawła Zagubnego, Sebastiana Świderskiego, Patryka Czarnowskiego i Piotra Gacka zmieniło oblicze i tak silnego zespołu. Nie łudziliśmy się, że akademicy zdobędą tam jakieś punkty, ale mieliśmy nadzieję, że nawiążą równorzędną walkę. Nic z tego. Mecz był nudny z jednym momentem w drugiej partii, kiedy olsztynianom udało się utrzymać dystans i doprowadzili do równej końcówki.
Na samym finiszu jednak gospodarze spokojnie kontrolowali sytuację i wygrali wprawdzie tylko 25:23, ale bez większych dramatów.
Olsztynianie wyszli na boisko bez wiary, źle zagrywali i przyjmowali piłkę, trudno więc było myśleć o płynności w grze. Tak naprawdę to Zaksa nie musiała się specjalnie wysilać.
Obraz był raczej smutny. Na podstawie tego spotkanie trudno nawet ocenić aktualne możliwości olsztynian, bo tutaj nikt nie dał z siebie wszystkiego. Po prostu tak się ułożył scenariusz, a olsztynianie nie potrafili zmienić biegu wydarzeń.
Inne wyniki:
Fart Kielce – Skra Bełchatów 0:3
AZS Częstochowa – Delecta Bydgoszcz 2:3
Pamapol Siatkarz Wieluń – Resovia Rzeszów 2:3
AZS Politechnika Warszawa – Jastrzębski Węgiel 3:1
1 Skra Bełchatów 1 3 3:0
2 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1 3 3:0
3 Politechnia Warszawa 1 3 3:1
4 Resovia Rzeszów 1 2 3:2
5 Delecta Bydgoszcz 1 2 3:2
6 AZS Częstochowa 1 1 2:3
7 Pamapol Wieluń 1 1 2:3
8 Jastrzębski Węgiel 1 0 1:3
9AZS UWM Olsztyn 1 0 0:3
10 Fart Kielce 1 0 0:3
Rezerwy tez na minusie
Przegrał Indykpol AZS UWM w PLUS LIDZE, na drugim froncie też niepowodzenie akademików, którzy ulegli we własnej hali w Kortowie zespołowi AZS Uniwersytet Warszawski 1:3(-24,15,-17,-24). Gdy się nie wygrywa setów na przewagi-takie są konsekwencje podsumował to spotkanie trener młodych akademików Andrzej Grygołowicz.
AZS UWM II Olsztyn: Basaj, Wiśniewski, Boruch, Ładziński, Krzan, Kowzowicz, Nawrocki oraz Kurmin, Przybylski, Dzikuć
Wprawdzie rywal był wymagający, o czym świadczy dotychczasowy dorobek sezonu, ale akademicy znów zagrali poniżej oczekiwań. Podobnie jak w poprzednich spotkaniach ułatwiają zadanie przeciwnikom. Pierwszego seta mimo kilku szans przegrali na przewagi i to okazało się języczkiem u wagi. Wprawdzie drugą partie wygraliśmy pewnie, ale wynikało to nie tyle z poprawy gry, ile z zaskakującego kryzysu warszawiaków, którzy nie mogli sobie poradzić z zagrywką,
Gdy znów odnaleźli „swoją grę” olsztynianie nie potrafili się temu przeciwstawić. Jeszcze w czwartym secie utrzymali kontakt do końca, bez pozytywnego jednak akcentu.
– Dobrze że w najbliższym tygodniu pauzujemy. Musimy się poprawić grę we wszystkich elementach i mamy na to trochę czasu – powiedział Andrzej Grygołowicz.
Wyniki:
Wilga Garwolin – Pronar Hajnówka 1:3
KPS Siedlce – MOS Wola Warszawa mecz 24 października
Camper Wyszków – Lechia Tomaszów Maz.3:1 (25:19, 22:25, 25:23, 25:17)
AZS UWM Olsztyn – AZS Uniwersytet Warszawski 1:3 (24:26, 25:15, 17:25, 24:26)
KPS Siedlce | MOS Wola Warszawa | 3:1 | 25:18, 25:23, 19:25, 25:10 |
1 KU AZS Uniwersytet Warszawski 3 9 9:1
2 Pronar Parkiet Hajnówka 3 7 9:5
3 KPS Siedlce 3 7 8:5
4 UMKS MOS Wola Warszawa 3 4 6:7
5 KS Camper Wyszków 2 3 3:4
6 MKS Bzura Ozorków 2 3 3:4
7 KPS RKS Lechia Tomaszów Mazowiecki 3 2 5:8
8 GTS PEIYING Wilga Garwolin 2 1 3:6
9 KS AZS UWM Olsztyn 3 0 3:9