W Młodej Lidze siatkarze Indykpolu AZS UWM Olsztyn stanęli przed najtrudniejszym w tym sezonie zadaniem, bowiem podejmowali na własnym boisku zdecydowanego lidera rozgrywek – zespół szkoły Mistrzostwa Sportowego ze Spały. To drużyna dodatkowo zgłoszona do rozgrywek, okazało się, że znakomicie radzi sobie z klubowym narybkiem PLUS LIGI. W ośmiu spotkaniach lider zdobył komplet punktów, tracąc przy tym trzy sety. Tymczasem olsztynianie nawiązali walkę i mieli ogromna szansę urwać przynajmniej oczko. Niestety przegrali trzecia partie na przewagi i cały mecz 1:3 (-17,21,-24,-23)
Indykpol AZS UWM Olsztyn – SMS PZPS Spała 1:3 (17:25, 25:21, 24:26, 23:25)
Indykpol AZS UWM Olsztyn: Jędrzej Ruszczyk, Konrad Gawrewicz, Łukasz Kuchciński, Kamil Guzewicz, Filip Kozłowski, Bartosz Bednarczyk, Rafał Gnatowski (l), Jędrzej Jasnos, Marcin Wojtulewicz.
Po słabym pierwszym secie, kiedy olsztynianie grali z nadmiernym respektem, od drugiej partii rozgorzała bardzo wyrównana walka. Gospodarze w początkowej fazie odskoczyli na kilka punktów i utrzymali przewagę do końca. Kluczową okazała się trzecia odsłona. Młodzi akademicy mieli dużą szansę. Prowadzili 21;19 , ale w końcówce więcej zimnej krwi zachowali rywale. W czwartym secie to oni przejęli inicjatywę. AZS zmniejszał dystans i znów miał okazję urwać punkt. Ostatnie słowo należało jednak znów do Spały. Niezłe spotkanie akademików, szkoda tylko, że bez efektów punktowych.