W niemieckiej miejscowości Goeppingen odbył sie Puchar Europy Kadetów w szabli Turniej zgromadził najlepszych zawodników z 18 krajów. Polskę reprezentowało 12 zawodników, w tym szablista UKS Hajduczek Cezary Białecki. Olsztynianin należy do najmłodszych kadrowiczów, trudno na razie oczekiwać medali, ale selekcjonerzy widzą w nim duży potencjał, a zebrane doświadczenie pomogą mu w rozwoju talentu.
Pierwszy dzień rozpoczął się od walk drużynowych chłopców. Polska zgłosiła do turnieju trzy drużyny. Czarek ze względu na swój wiek wystąpił w trzeciej reprezentacji kraju , która spotkała się z Rosją. Po wyrównanej walce biało-czerwoni 41-45 i zajęli 20 miejsce. Nie wystarczyły dwie wygrane Czarka żeby pokonać faworytów. Polska II zajęła czwartą, a Polska I piątą lokatę.
Drugi dzień to walki indywidualne. Czarek spotkał się z zawodnikami z: USA, Japonii, Rosji, Włoch oraz dwoma szermierzami gospodarzy. Pokonując reprezentanta USA i Niemiec zdołał awansować do walk pucharowych, gdzie spotkał się z Węgrem, któremu uległ 8-15 i turniej zakończył na 143 miejscu na 197 startujących.
Niestety nasi pozostali reprezentanci, również nie pokazali swoich umiejętności i byli tłem w tym turnieju. Imprezę zdominowali Rosjanie, którzy zajęli pierwszych pięć miejsc.
W tym turnieju Czarkowi brakowało trochę umiejętności i szczęścia, bo porażka jednym trafieniem z reprezentantem Włoch odebrała mu szanse na lepszy wynik co najmniej o czterdzieści miejsc.
Impreza na tym poziomie przy wyrównanej stawce zawodników nawet z jedną więcej wygraną umożliwia korzystniejsze rozstawienie w walkach pucharowych , a to stwarza szansę na lepszy wynik. Czarek oraz zawodnik z Warszawy są jedynymi zawodnikami z reprezentacji Polski, którzy będą mieli szansę pokazania się za rok w tym turnieju, pozostali przechodzą do innej kategorii wiekowej
{AdmirorGallery}bialecki16{/AdmirorGallery}